Friday, November 12, 2010

PAPIEŻ JAN PAWEŁ II
A OJCZYZNA I EMIGRACJA
Przemówienia do Polaków w Kanadzie - Toronto - 14 IX 1984, 28 VII 2002


1. „Łączy nas pochodzenie od tej samej matki, Ojczyzny"
- więź, której nie można zerwać
- bolesne doświadczenia Ojczyzny rodzą tym większą miłość do niej
- walka ojej życie w duszach jej dzieci
- wielka rzecz, której na imię Polska
- apel w imię wspólnego dziedzictwa
Istnieje między nami łączność, której nikt nie może rozerwać ani zniszczyć. Jest to łączność, która ma swoje źródło w pochodzeniu od tej samej matki. Ojczyzna jest matką! Całe pokolenia nam przekazały to dziedzictwo, zwłaszcza w okresach, kiedy Ojczyzna była doświadczana, upokarzana, nauczyły nas pod pewnym względem jeszcze większej miłości do tej matki w żałobie, aniżeli do tej dawnej wspaniałej i ozdobionej królewską godnością jej władzy, matki - Pierwszej Rzeczypospolitej. Nauczyły nas miłować tę właśnie doświadczaną matkę, tę, którą skazano na śmierć pod koniec osiemnastego wieku. Walczyć ojej życie w duszach wszystkich jej synów i córek, to jest nasze szczególne dziedzictwo. Tylko społeczeństwa, które przechodziły i przechodzą przez podobne do¬świadczenia dziejowe, mogą nas zrozumieć. I oto w imię tego wspólnego dziedzictwa zwracam się do was dzisiaj tu obecnych i do wszystkich naszych rodaków prosząc, abyśmy tę wielką rzecz, której na imię Polska, w dalszym ciągu nosili w sercach naszych i uczynkach naszych i otaczali taką miłością, na jaką zasługuje tak

2. Polacy w Kanadzie
— ponowne spotkanie po latach
- wspomnienie pionierów Polonii kanadyjskiej, którzy już odeszli
- wspomnienie, spotkań sprzed piętnastu lat
Drodzy bracia i siostry - moi na ziemi kanadyjskiej Rodacy!
Pozwólcie, że jako jeden z was przywitam obecnych tutaj na¬szych gości, kardynałów, przede wszystkim kardynała arcybiskupa Toronto, kard. Emmetta Cartera i oczywiście naszego amerykań-skiego rodaka kard. Jana Króla z Filadelfii, ks. arcybiskupa Ed¬munda Szokę z Detroit i wszystkich życzliwych nam gości bisku¬pów, którzy znajdują się dzisiaj w naszym gronie. Na spotkanie dzisiejsze przybywam z radością i głębokim wzruszeniem. Noszę głęboko zapisane w pamięci gościnne i serdeczne przyjęcie, jakie¬go doznałem w polskich środowiskach parafialnych i polonijnych przed piętnastu laty, w roku 1969, kiedy po raz pierwszy odwiedzi¬łem Kanadę jako delegat Prymasa i Episkopatu Polski, zaproszony przez Episkopat Kanady oraz przez Kongres Polonii Kanadyjskiej z okazji jego 25-lecia.
Dzisiejsze nasze spotkanie jest niejako przedłużeniem i dopeł¬nieniem tamtych odwiedzin. Słowami św. Pawła dziękuję Bogu za was wszystkich, wspominając o was nieustannie w moich modli¬twach, pomny przed Bogiem i Ojcem naszym, na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym Jezu¬sie Chrystusie (por. l Tes l, 2-4).
Pragnę wszystkich was i każdego z osobna serdecznie przywitać i pozdrowić. W was i poprzez was witam i pozdrawiam wszystkich Rodaków, którzy żyją na ziemi kanadyjskiej od brzegów Atlantyku aż po Pacyfik, a którzy z różnych powodów nie mogą być tu dziś obecni. Słowo pozdrowienia i powitania kieruję do wszystkich po¬lonijnych wspólnot parafialnych, do organizacji katolickich, spo-łecznych, młodzieżowych, ośrodków naukowych i opiekuńczych, do wszystkich polskich rodzin w Kanadzie. Szczególnie serdecznie witam i pozdrawiam kapłanów z biskupem Szczepanem Wesołym40, rodziny zakonne, ludzi pracujących fizycznie i umysłowo, ludzi ste¬ranych życiem i obarczonych krzyżem cierpienia; a także młodzież, dzieci — wszystkich. Wszystkich ogarniani sercem i wszystkim prze¬kazuję braterski i papieski zarazem pocałunek pokoju.
Myśl moja wspólnie z wami wybiega również do tych Roda¬ków, którzy niegdyś torowali drogę tutejszej Polonii, a teraz śpią snem pokoju, wezwani przez Ojca Światłości.
Kiedy byłem tutaj przed piętnastu laty, miałem o wiele więcej czasu dla Polonii kanadyjskiej. O ile dobrze pamiętam — dwa tygo¬dnie lub nawet nieco więcej. Mogliśmy się spotykać, rozmawiać, przybywać z miejsca na miejsce, spotykać coraz to nowe ośrodki polonijne. Dzisiaj musimy to wszystko zredukować do jednego spotkania w Toronto. Nawiązuje do tamtych spotkań przed piętna-stu laty, ponieważ dały mi one bardzo wiele. Zetknąłem się przede wszystkim z tą - wówczas nową - falą emigracji polskiej, która przypłynęła tutaj po drugiej wojnie światowej, znajdując - zresztą nie bez trudu, ale skutecznie - coraz poważniejsze stanowiska w społeczeństwie kanadyjskim.
Przemówienie do Polaków w Kanadzie. Toronto. 14 IX 1984


3. Młodzież polonijna w Kanadzie
- być sobą
- szukać Bogn
- odkryć i wyrazić swoje dziedzictwo
- jak najwięcej wnieść w życie kraju osiedlenia
- nie zawieść nadziei
Podczas dzisiejszego spotkania myślę w sposób szczególny o młodzieży, o tym pokoleniu moich Rodaków w Kanadzie, które za kilka lat przejmie odpowiedzialność za życie wspólnot religij¬nych i polonijnych.
Drodzy moi przyjaciele, zwracam się do was z głębokiej po¬trzeby serca.
Przed kilkunastu laty, na zakończenie moich odwiedzin w tym kraju, skierowałem specjalny list do tych, którzy wtedy stanowi¬li polską młodzież w Kanadzie. Uważam, że zasadnicze myśli tego listu nie straciły na aktualności. Przyjmijcie je dzisiaj na nowo ja¬ko myśli papieża. Koncentrują się one wokół pytania: kim jesteście?
Być sobą! Jakże to ważne dla człowieka, dla współczesnego człowieka, zwłaszcza dla współczesnej młodzieży, która niekiedy z wielkim trudem szuka, jak siebie autentycznie wyrazić i potwier¬dzić. Życzę wam więc, wam, dzisiejszej młodzieży abyście pozo¬stali nade wszystko sobą przez to, że potraficie również i wy od¬kryć i wyrazić to szczególne dziedzictwo przynależności do naro¬du, które przekazali wam rodzice. Życzę wam również, abyście żarliwie szukali Boga. abyście z Nim obcowali w modlitwie, od¬krywając prawdziwe piękno świata i ostateczny sens waszego czło¬wieczeństwa. Umiejcie odczytać powołanie życiowe, jakie Bóg wpisał w wasze serca i przez to jak najwięcej wnieść w życie kraju, który tak gościnnie przyjął waszych rodziców lub dziadów. Staraj¬cie się nie zubożyć tego dziedzictwa, nad zachowaniem którego trudziły się starsze pokolenia. Obyście wy, młodzi, nic zawiedli pokładanych w was nadziei.
Przemówienie do Polaków w Kanadzie. Toronto. 14 IX 1984

4. Do młodzieży polskiej w Kanadzie
- chrześcijańskie dziedzictwa
- źródłem mądrości i odwagi
Moja myśl biegnie w końcu do Polski, którą -jak Pan Bóg po¬zwoli - niedługo ponownie nawiedzę. Drodzy Rodacy, nigdy nie traćcie z oczu waszego chrześcijańskiego dziedzictwa. Możecie w nim odnaleźć mądrość i odwagę, aby stawić czoło wielkim wy¬zwaniom religijnym i etycznym naszych czasów. Wszystkich was zawierzam opiece Jasnogórskiej Pani.
Przemówienie do młodzieży polskiej podczas modlitwy Anioł Pański, Toronto [Kanada]. 28 VII 2002


5. Rodzina a Polonia kanadyjska
Jaka będzie rodzina, takie będzie oblicze całej Polonii kanadyj¬skiej, taki będzie w Kanadzie człowiek wyrastający z „polskiego drzewa".
Przemówienie do Polaków w Kanadzie. Toronto. 14 IX 1984


6. Polacy w Kanadzie - integralną częścią Kościoła w tym kraju
Opatrzność Boża sprawiła, że wy, którzy wywodzicie się z Pol¬ski, macie realizować wasze ludzkie i zarazem chrześcijańskie powołanie tu, w Kanadzie. Jako Polacy, dla których - z różnych powodów - Kanada stała się drugą ojczyzną, stanowicie integralną część Kościoła w tym kraju i tu niejako zapisujecie dalsze rozdzia¬ły tej historii zbawienia, której rozdziały wcześniejsze zapisane zo¬stały w Kościele na ziemi polskiej.
W oparciu o naukę ostatniego Soboru można by określić wa¬szą duchową pozycję jako „swoisty dar" Kościoła w Polsce dla Ka¬nady dla Kościoła i narodu kanadyjskiego.
Przemówienie do Polaków w Kanadzie. Toronto, 14 IX 1984


7. Kościół w Polsce i Kanadzie - duchową wspólnotą
Przed piętnastu laty; odwiedzając polonijne ośrodki i kościoły w Kanadzie w 1969 roku, pozostawiałem w nich relikwie polskich świętych. Pragnąłem, by były one widzialnym znakiem i wyrazem duchowej wspólnoty między Kościołem w Polsce i w Kanadzie. a także by ukazywały wszystkim Rodakom ową duchową łączność Kościoła na płaszczyźnie tajemnicy Obcowania Świętych. Jest to in¬tegralna część naszej wiary, a dla nas Polaków także integralna część całego duchowego dziedzictwa (por. List do kapłanów, 15 IV 1979 r.).
Przemówienie do Polaków w Kanadzie. Toronto. 14 IX 1984


8. Instytucje polskie w Kanadzie służące zachowaniu więzi z Ojczyzną i Kościołem
- zachowywanie łączności z Ojczyzną przez wiarę i kulturę
- budowa świątyń i szkól katolickich
- tworzenie własnych organizacji
Zapuszczając korzenie na nowej ziemi, przodkowie wasi za¬chowali przecież głęboką łączność z Ojczyzną, podtrzymy¬wali świadomość swej przynależności do wiary, kultury, tradycji ojców, trwali równocześnie w wielkiej wspólnocie Kościoła powszechnego. Budowali świątynie katolickie - jakże nie wspo¬mnieć w tym miejscu pierwszego polskiego kościoła, wybu¬dowanego ku czci Matki Bożej Częstochowskiej w ubiegłym stuleciu przez polskich osadników i dotychczas istniejącego w miejscowości Wilno, a co ciekawsze - Wilno na Kaszubach14: z kolei zaś tego kościoła pod wezwaniem św. Maksymiliana Kol¬bego, który wznieśliście niedawno w archidiecezji Toronto15". Emigranci budowali również szkoły katolickie, tworzyli orga¬nizacje polonijne i młodzieżowe, jak np. „Związek Narodowy Polski", „Kongres Polonii Kanadyjskiej". Związek Harcer¬stwa Polskiego, zakładano polonijne ośrodki naukowo-badawcze, biblioteki, muzea, wydawano książki, gazety i czasopisma. Ośrodki te i placówki w różnym powstawały czasie i róż¬ne miały zadania do spełnienia, ale wszystkie wyrastały z po¬czucia duchowej więzi i wspólnoty z narodem polskim i Koś¬ciołem.
Przemówienie do Polaków w Kanadzie. Toronto. 14 IX 1984

14 Wilno - w kanadyjskiej prowincji Ontario. Najstarsze w Kanadzie miejsce osiedlenia się Polaków, którzy przybyli tam w 1860 r. Ponieważ pochodzili z Ka¬szub cały region nazwali Kaszubami. Najstarsza parafia polska w Kanadzie. Pó¬łstała w 1875 r.
15 Kościół i parafia w Mississauga k. Toronto. Założona przez Księży Obla¬tów w 1979 r. po wyborze kard. Karola Wojtyły na Stolice Piotrową. Związek Narodowy Polski w Kanadzie. Powstał w 1929 r.
Kongres Polonii Kanadyjskiej powstał w listopadzie 1944 r. jako nadrzędna instytucja jednocząca świeck-ie i religijne organizacje polskie w Kanadzie.